niedziela, 9 lutego 2014

Wiosna na horyzoncie

Cześć!
I znów minęło trochę czasu nim udało mi się poskładać jakiś tekst i zrobić jakieś zdjęcia. Jak sami wiecie pogoda ostatnio nie była najbardziej sprzyjająca do fotografowania się na świeżym powietrzu. Ja niestety jestem ciepłolubny i przy takich temperaturach jak były czyli w okolicach po - 20 parę stopni za długie przebywanie na powietrzu może spowodować moje wyginięcia jak to miało miejsce w przypadku mamutów.

Na szczęście
 na horyzoncie zaczęła się pojawiać wiosna :-) Jak na przykład dzisiaj, kiedy było 3 stopnie na plusie.
To lubię. W związku z powyższym z tego tytułu postanowiłem to uczcić i wybrałem się na spacer po pracy. Tak żeby podładować akumulatory, nacieszyć się słońcem, poprawić sobie humor. Zaraz po pracy wpadłem na chwilkę do domu, zarządziłem wyjście, przygotowałem dwie kawy w kubkach termicznych dla siebie i żony. Opatuliliśmy naszą dzidzię w kubraczek w którym wyglądała jak mały eskimos i wyszliśmy na powietrze. Pogoda naprawdę była super, a ja bylem w niebo wzięty bo wreszcie mogłem się ubrać dokładnie tak jak tego chciałem czyli nie za ciepło, ale też nie tak żebym marzł czyli mówiąc prościej tak w sam raz. Jak już wam pewnie nie raz wspominałem jestem wielkim fanem niekonwencjonalnych nakryć głowy czyli wszelkiej maści kapeluszy, kaszkietów, beretów itd. I dziś właśnie mogłem złożyć jeden ze swoich kapeluszy, który kupiłem w Reserved za całe 9.90 zł własnie na takie okazje typu luźne wyjście na spacer lub na mecz w którym sam będę grał. Kapelusz ma szary uniwersalny kolor i będzie pasował nawet do szarych dresów, gdyż jest wykonany z tego samego materiału co dresy.

Zacząłem w sumie od końca. Kapelusz włożyłem na siebie jako ostatnia część garderoby wcześniej jednak wskoczyłem w jeansowe spodnie z Crossa za które zapłaciłem w Crossie w Outlecie nie całe 95 zł model ANTONIO z zaprasowaniami i przetarciami na korpus włożyłem t-shirt Tom Tailor w kolorze czarnym z czerwonym nadrukiem informującym o tym , że jest to kolekcja DENIM. T-shirt nabyłem na aukcji internetowej za 20 zł. Na podkoszulek włożyłem pomarańczowy sweter również kupiony na aukcji internetowej z pośród rzeczy używanych za 45 zł firmy ESPRIT. No i okrycie wierzchnie oraz obuwie, które zobaczycie na zdjęciach to obkręcony wokół szyi szalik z HOUSE za 10 zł w Outlecie. Barwy ciemnoszarej poprzecinanej pojedynczymi paskami : białym, jasno szarym i czarnym. Do tego ubrałem jasno brązową kurtkę (jodełkowaną) z Reserved za 270 zł. Na stopy włożyłem buty trekkingowe firmy Kappa z nubuku w kolorze camel dla lepszego i pełniejszego efektu nogawki spodni włożyłem do wnętrza buta.
Całość na mnie prezentowała się tak jak poniżej pokazują zdjęcia.
Następnym razem napiszę wam co wybrałem na chrzciny kiedy miałem podawać do chrztu jako ojciec chrzestny.
Pozdrawiam Was.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz